Liceum Mundurowe kultywuje pamięć o płk Janie Piwniku „Ponurym”. Razem z Fundacją GROM COMBAT od siedmiu lat szkoła organizuje Biwak jego pamięci, utrzymuje bliskie kontakty z rodziną Ponurego, młodzież odwiedza miejsca w Górach Świętokrzyskich i u ich podnóża, które wiążą się z jego osobą.

Tym razem opatowska „mundurówka” skorzystała z zaproszenia Stowarzyszenia Pamięci Ponury - Nurt, które zorganizowało spotkanie z Konradem Łęckim, reżyserem, który podjął się stworzenia filmu o płk Janie Piwniku. Miejsce, w którym odbyło się to spotkanie jest niezwykle ważne bo właśnie tu na Kropce koło Wykusu u podnóża wzgórza 326 stacjonował obóz Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury” w 1943 r. .Film powstaje w oparciu o książkę „Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie” Cezarego Chlebowskiego. Książka ta jest reportażem historycznym o losach zgrupowania partyzanckiego Armii Krajowej podczas II wojny światowej na Kielecczyźnie, którym dowodził Jan Piwnik „Ponury”. Dziś nauczyciele koordynujący pracę "mundurówki " pani Edyta Gwoździk i pan Marek Frejlich dbają, by pamięć o bohaterze Gór Świętokrzyskich była wśród uczniów wciąż żywa.
Rozpoczynając spotkanie Konrad Łęcki powiedział, że jego zamiarem „nie jest stawianie pomników” żołnierzom zgrupowania „Ponurego”. Chce tylko, aby „widzowie oglądając film, mogli utożsamić” się z jego bohaterami... „Osią filmu będzie historia człowieka, który chce coś zbudować. Ma dobre intencje, ale cały czas mu to nie wychodzi, bo ma przy sobie przyjaciela, który okaże się zdrajcą. To w życiu zawsze boli, nie tylko w tym przypadku”. Poinformował również o tym, że do każdej postaci ma już wskazanego aktora, postać „Marcysi” - żony Ponurego, wcieli się Anna Iwasiuta-Dudek. W filmie zagrają również kieleccy aktorzy: odtwórca głównej roli w „Wyklętym” - Wojciech Niemczyk oraz Robert Wrzosek, który również wystąpił w tym filmie. Uczniowie klas mundurowych „szkoły na górce” wraz z nauczycielami rozmawiali z reżyserem i towarzyszącymi mu aktorami zapraszając ich do Opatowa. Konrad Łęcki zapewnił, że na pewno będzie z nimi utrzymywał kontakt i zaprosi młodzież na plan filmowy. Był pełen uznania dla patriotycznej postawy młodych ludzi z Opatowa, ich zaangażowania, szacunku dla munduru oraz przeszłości.